Najczęstszą przyczyną odmowy udzielenia kredytu przez bank jest niska ocena w Biurze Informacji Kredytowej. Punktacja w BIK obniża się np. w przypadku nieterminowych spłat zobowiązań lub zbyt wielu zapytań kredytowych złożonych w krótkim czasie w bankach, a to skutkować może problemami przy zaciąganiu przyszłych zobowiązań finansowych. Aby polepszyć swój wizerunek kredytowy, należy regularnie i terminowo spłacać bieżące zobowiązania finansowe oraz stare długi.
Kilkakrotne wysyłanie zapytania do Biura Informacji Kredytowej (BIK) przez różne banki lub firmy pożyczkowe obniża nasz wizerunek kredytowy. To, co go całkowicie rujnuje, to wpisy w Biurze Informacji Gospodarczej (BIG) na temat nieregulowanych długów. A Polacy wciąż pożyczają bardzo dużo pieniędzy – w 2017 r. banki udzieliły aż 2,3 mln kredytów mieszkaniowych na łączną wartość 404,8 mld zł oraz 13,5 mln kredytów konsumpcyjnych, opiewających na kwotę 154,9 mld zł. Ilość naszych codziennych zobowiązań rośnie, co przekłada się na płynność finansową. Niestety nawet niewielka zapomniana czy świadomie nieuregulowana kwota może pokrzyżować plany w najmniej oczekiwanym momencie.
Najczęstsze powody odmowy udzielenia kredytu
Jest kilka prostych przyczyn, dla których banki niechętnie podejmują ryzyko w przypadku niestabilnych finansowo osób. Głównym powodem jest niska ocena w BIK, która automatycznie obniża naszą zdolność kredytową.
– Zły wizerunek w BIK to nie jedyna bolączka osób, starających się o kredyt w banku. Również negatywny wpis w jednym z rejestrów dłużników, na przykład w BIG, może być problematyczny. Dłużnicy, którzy widnieją w rejestrze, mogą otrzymać pozytywne lub negatywne wpisy – jeśli więc opóźniają się w spłacie swoich dotychczasowych zobowiązań, płacą za późno raty czy nawet rachunki za telefon, wierzyciel może starać się o to, by umieścić ich nazwisko w bazie danych. Tak samo stanie się również wtedy, gdy mamy dług i nie współpracujemy z wierzycielem, aby zobowiązanie zniwelować – mówi Leszek Jurkiewicz, Dyrektor Pionu Strategii Windykacyjnych z BEST S.A.
Jeśli więc mamy problem z otrzymaniem kredytu z banku, pożyczki z firmy pożyczkowej, utrudnienia w kupowaniu na raty, uzyskaniu abonamentu telefonicznego czy telewizyjnego, a nawet oferowane nam są niekorzystne warunki przy zawarciu umowy (np. wysokie koszty kredytu, wysoki abonament), to bardzo możliwe jest, że BIG ujawnił informacje o naszych wcześniejszych problemach finansowych czy długach.
Oprócz negatywnej historii kredytowej, banki biorą również pod uwagę kilka innych czynników. Podstawa to oczywisty wyznacznik – kalkulacja wysokości wynagrodzenia i ponoszonych kosztów. Instytucje finansowe sprawdzają także, czy zbyt często nie składaliśmy zapytań kredytowych w różnych bankach. Jeśli zgłosiliśmy się z wnioskiem do trzech lub czterech instytucji, automatycznie obniżyliśmy sobie ocenę w BIK. W ten sposób banki mogą chronić się przed osobami, które biorą kilka kredytów naraz, co mogłoby skutkować problemem z późniejszą wypłacalnością.
Jak poprawić wizerunek w BIK?
Zanim udamy się do banku po kredyt, warto sprawdzić swój wizerunek w rejestrach dłużników. Instytucje te ujawnią informacje na temat dłużników, z czego korzystają na co dzień banki, operatorzy telefoniczni i telewizyjni oraz inne firmy, aby sprawdzić wiarygodność finansową swoich klientów. BIK dysponuje informacjami na temat wszystkich naszych zobowiązań finansowych oraz opóźnień w spłatach. Dodatkowo mamy możliwość zweryfikowania swojego wizerunku kredytowego za niewielką opłatą, co może dać nam więcej czasu na ewentualne podreperowanie naszego wizerunku kredytowego. BIG z kolei dostarcza dane o opóźnionych zobowiązaniach i wszelkich długach. Jak można poprawić swój wizerunek w rejestrach?
– Aby móc wyjść na prostą przed zaciągnięciem kolejnego zobowiązania, należy spłacić dotychczasowe długi. Im bardziej regularnie to robimy – nawet w mniejszych ratach – tym lepiej dla naszego wizerunku kredytowego. Po spłaceniu długu wierzyciel ma obowiązek wykreślić nasze nazwisko z bazy BIG, a regularne i terminowe spłaty poprawiają naszą ocenę w BIK – mówi Leszek Jurkiewicz, Dyrektor Pionu Strategii Windykacyjnych z BEST S.A.